Wojewódzki Park Kultury i Rozrywki zlokalizowany w obrębie miasta Chorzów nawet zimą nie świeci pustkami. Biegnące jak bicz strzelił alejki zapraszają do długich spacerów, a mieszkańców kuszą karnety całoroczne do zoo. Jednak, kiedy wiosna na dobre zagości do parku sytuacja zmienia się diametralnie. Wszędzie pełno ludzi spragnionych choć chwili na łonie natury i widoków, których nawet lato nie jest w stanie zaoferować: soczystej zieleni młodej trawy, pączuszków kwiatów na krzewach forsycji, kwitnących bajkowo magnolii. Później, kiedy wciąż nowe gatunki budzą się do życia, ich feeria jest równie zdumiewająca, sama kolekcja parkowych róż nie ma sobie równej w Polsce, a może i całej Europie. Spacerując wzdłuż kolorowych rabat można się zapędzić do Kapelusza – hali wystawowej, w której można spodziewać się interesującej wystawy. Jeśli zaś zboczymy trochę, możemy załapać się na seans w Planetarium – do wyboru mamy kilka zróżnicowanych prezentacji tematycznych, albo przyjrzeć się w skansenie, jak mieszkali nasi przodkowie. W przypadku upałów chorzowskie kąpielisko Fala zaprasza na kąpiel dla ochłody. Aż trudno wierzyć, że tak wiele atrakcji mieści się w jednym miejscu. Park co prawda zajmuje niemałą powierzchnię, bo ponad pięćset hektarów, jednak wszystko jest tutaj przemyślanie rozlokowane, a odległości między poszczególnymi atrakcjami skłaniają do jakże potrzebnego i zdrowego dla nas ruchu.
W Chorzowie ruch, jak się patrzy!
