Skąd się wzięły krasnoludki we Wrocławiu? Jako pierwszy, ujawnił się na ulicach Wrocławia Papa Krasnal, w latach 80-tych ubiegłego wieku. Skądinąd wiadomo, że jest on stary jak świat i po prostu w pewnym momencie wędrując po różnych krajach, trafił do Wrocławia. To miasto tak go zauroczyło, że postanowił tu zostać na zawsze. Po jakimś czasie, zaczęły do niego dołączać inne krasnale – ludzie nagle zauważali w różnych miejscach Wrocławia kolejnych nowych mieszkańców miasta. Sympatia stała się obopólna – Wrocławianie pokochali krasnale, krasnale pokochały Wrocław i jego mieszkańców. Każdy krasnal ma swoje imię i swoje miejsce do życia. Skrzaty lubią miejsca, w których panuje ład i porządek, a takim właśnie jest Wrocław. Dzieci uwielbiają wycieczki w poszukiwaniu krasnoludków – organizowane są regularne wycieczki po miejskich zakamarkach, dzieci otrzymują specjalne krasnoludkowe mapy, aby łatwiej można było je zlokalizować. Od jakiegoś czasu pojawiły się w mieście skrzaty, które lubią wodę. Do tej pory wiadomo było, że krasnoludki nie czują się najlepiej w obecności wody i stronią od niej. Okazało się jednak, że jeden skrzat śmiałek wykąpał się w miejskiej fontannie i tym samym pokazał swoim towarzyszom, że woda jest zupełnie w porządku. To zapoczątkowało nowe miejsca do życia wrocławskich krasnali, którym baseny i fontanny nie są już straszne. Co jakiś czas populacja skrzatów powiększa się. Nie wiadomo kiedy i skąd przybywa, pojawia się nowy malutki mieszkaniec Wrocławia.
Tajemniczy i najmniejsi mieszkańcy Wrocławia
