Klienci dyktują warunki

Klienci dyktują warunki

Wiele współczesnych firm pośredniczących na rynku turystycznym ma kolosalne problemy z utrzymaniem się nad powierzchnią wody, głównie ze względu na ogromne zainteresowanie klientów samodzielnym projektowaniem podróży i planowaniem atrakcji na miejscu. Jeszcze dwadzieścia lat temu tylko i wyłącznie biura podróży były w stanie skutecznie oferować klientom przelot na drugi kraniec świata, nocleg w hotelu i do tego opiekę na miejscu, zaplanowane atrakcje i nieodzowny udział pilotów, przewodników oraz rezydentów w okresie całego wypoczynku. Dzisiaj coraz częściej na podróże decydują się ludzie bardzo młodzi, którzy wyjątkowo chętnie szukają w Internecie informacji o najciekawszych lokalizacjach, tanich noclegach czy wyjątkowych zabytkach, które absolutnie trzeba zobaczyć. Z tego względu rola pośredników mocno się uszczupliła – skoro znający język angielski internauci są w stanie bez problemu samodzielnie porównać oferty nie kilku, a kilkudziesięciu hoteli w danym mieście, pomoc biura podróży, które dodatkowo każe sobie za taką pomoc płacić, moda na pomoc agentów szybko przeminęła. Jednocześnie pojawia się nowy model pośrednika – strona www umożliwiająca bardzo kompleksowe porównywanie najróżniejszych ofert linii lotniczych czy hoteli w danych miejscach świata i szybkiego kontaktowania się z nimi w sprawie rezerwacji noclegów lub biletów.